Od tamtej tragedii minęły już prawie cztery dekady. Był ostatni dzień wakacji, 31 sierpnia 1982 roku, gdy po godzinie 15 na ulicach Lubina zaczęli się gromadzić mieszkańcy, by pokojowo zaprotestować przeciwko władzy, domagać się wolności i wypuszczenia z więzień internowanych. Podobnie było w wielu miastach Polski. W całym kraju ludzie w ten sposób wspominali podpisane dwa lata wcześniej Porozumienia Sierpniowe. Jednak tylko w Lubinie tamten dzień przyniósł śmierć… Od kul milicjantów i ZOMO-wców zginęli trzej manifestanci Michał Adamowicz, Mieczysław Poźniak i Andrzej Trajkowski, a kilkadziesiąt osób zostało rannych.
Zbrodnia Lubińska jest ważna dla wszystkich, którzy czują się lubinianami. Mieszkańcy starają się o niej pamiętać i co roku uczcić pamięć poległych. Aby upamiętnić tragiczny dzień z historii Lubina, z tamtymi tragicznymi wydarzeniami zmierzyło się kilka przedstawicielek młodego pokolenia, dopiero wchodzącego dorosłe życie. Uczennice lubińskich liceów zadebiutowały jako autorki komiksów. Stworzyły małe dzieła sztuki – każde w innym stylu – poświęcone bohaterom tamtych dni. Opowiedziały tę historię na nowo w inny, ciekawy sposób. Taki, który jest w stanie dotrzeć do młodego czytelnika. Efektem ich pracy jest wydany przez Muzeum Historyczne w Lubinie album „Zbrodnia Lubińska w komiksach”.